16 października 2012

Pomocy!

Powiedzcie proszę, że też tak macie i jakoś sobie radzicie. Wpadłam na jakiś niebezpieczny tor. Deadline'y się zbliżają, a ja siedzę i jestem bezradna. Odkładam, nie potrafię się skupić. Albo inaczej: potrafię, ale nie na tym co powinnam robić. Mam wrażenie, że to co muszę zrobić jest nudne, głupie, bez sensu (Ale nie będziesz miała magistra! Trudno.)

Nie wiem. Z jednej strony rozum mówi: zrób to szybko, to będziesz robić to co chcesz i lubisz. Ale z drugiej ciało nie chce się podporządkować, a godziny mijają. 

Chyba czas na jakąś dawkę motywacyjnych postów. Zawsze pomagały.

8 komentarzy:

  1. Też tak mam i to bardzo często. Zamiast zacząć robić, odkładam w nieskończoność - bo po co się męczyć i wychodzić ze strefy komfortu :P.
    A później tylko niepotrzebny stres. Do niczego dobrego to jednak nie prowadzi.
    Więc szybko zacznij robić coś co odkładałaś. Poświęć temu tylko 5 minut. Nastaw budzik i działaj.. tylko 5 minut.. dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też tak mam, ale na szczęście teraz już coraz rzadziej. Chociaż niektóre sprawy nadal odkładam na wieczne "później". Jednak staram się nad tym pracować. Gdy jest coś co koniecznie muszę zrobić, a nie mam w ogóle na to ochoty wyznaczam sobie jakąś nagrodę np. obejrzę film, kupie sobie coś itp. to mnie motywuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytaj sobie artykuł Bartka Popiela o wymówkach:
    http://bartekpopiel.pl/rozwoj-osobisty/jakie-wymowki-cie-powstrzymuja-2/?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+BartekPopiel+%28Bartek+Popiel%29

    Dużo tam prawdy i motywacji :)
    A później- do dzieła! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne za link. Nie znałam bloga, a jest tak napisany, że zatopiłam się w nim totalnie. Rewelacja!

      Usuń
  4. Ja też tak miałam i odkładałam do pełnych godzin wykonanie czegoś, tyle, że z każdą kolejną godziną przekładałam na następną... tak jak pisze Aksen spróbuj zasady 5 min! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja czasem tez tak mam. wtedy siadam i zadaje sobie pytanie co robilam przez poprzednie dni. Jesli odpowiedz pada mniej wiecej w stylu "zrobilam pranie, sprzatanie, zakupy, poczytalam ksiazke, uczylam sie slowek" i tak dalej - grafik napiety i w 80% zrealizowany, znaczy sie ze pora odpoczac z jeden dzien i porobic totalne "nic", zresetowac baterie i odsapnac. Jesli odpowiedz brzmi w stylu "piaty dzien jedyne co robie to siedze na FB i jem" znaczy sie odpoczynek wyszedl spod kontroli i pora wziac sie za siebie. Ulozyc plan dzialania. Spisac grafik i przystapic do dzialania! Duze zadania podzielic na mniejsze - np. masz sie nauczyc na kolokwium z dwoch rodzdzialow, rozdzialy beda podzielone na podrozdzialy albo akapity. Uczysz sie jednego podrozdzialy / akapitu i robisz sobie 15 - 30 minutowa przerwe na herbate, szybko telefon do przyjaciolki czy email itp. I w ten sposob zajmujesz sobie czas przez 3 - 5 godzin. Zalezy czy pracujesz do tego jeszcze czy nie. Moj czas na slodkie nic-nie-robienie wlasnie minal. Od 11.00 mam sie uczyc ostatniego dzialu swego kursu Business and Administration :) Pozdrawiam :) Zobaczysz ze bedzie dobrze - napisz jak sobie z tym poradzilas i zajrzyj na Forum w przerwie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami warto zrezygnować z niektórych rzeczy, które tak naprawdę nie są nam potrzebne.
    Co do odwlekania, no cóż...chyba każdy z nas ma takie sytuacje w których mu się czegoś nie chce, coś przeciąga w nieskończoność, ale myślę, że każdy z nas powinie postępować wtedy w sposób jaki odpowiada mu najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam wszystkie Panie i Panów na konsultacje dietetyczne
    <a href="http://www.herbalstyl.pl/”>Zgrabna sylwetka i zdrowie</a>
    Programy żywieniowe w oparciu o naturalne suplementy diety.
    Studio Zdrowia i Diety Herbalstyl

    OdpowiedzUsuń

ShareThis